MARTYNA
Jak dla mnie bardzo istotne w kwestii wyglądu. Odpowiednio wyregulowane, dopasowane do kształtu twarzy, przyciemnione czy rozjaśnione, nadają twarzy idealnych rys, wyrazistości i po prostu buzia nabiera atrakcyjniejszego wyglądu :) Nieraz zmiany są drastyczne, ale przy odpowiednim doborze zmiany są tylko na lepsze :)
Po pierwsze należy określić kształt twarzy i przeanalizować jak powinny w takim razie wyglądać nasze brwi.
Przeważnie (choć nie zawsze!) stosuje się tą metodę:
Ołówek przykładamy do skrzydełka nosa w linii prostej- tak wyznaczamy początek brwi. W ok. 2/3 odległości od początku brew powinna mieć uniesienie (dlatego nigdy nie depiluje się włosków nad brwiami!). Opierając ołówek o skrzydełko nosa i kierując go do zewnętrznego kącika oka, wyznaczamy koniec brwi. Jeśli jakieś włoski wystają poza, należy je wyskubać :)
Brwi powinny mieć kształt "kropli" Początek okrągły lub delikatnie kanciasty, zwężający się ku końcowi. Musimy pamiętać, aby brwi nie były zbyt cienkie lub zbyt grube, bo nada to twarzy albo zdziwiony, albo groźny wyraz twarzy. W tym sezonie panuje trend na właśnie krzaczaste grube, wręcz "kreskówkowe" brwi, ale nie radzę sugerować się obecnymi trendami, tylko dobrać kształt naturalny i odpowiedni dla siebie.
Henna
Bardzo podobają mi się brwi po hennie, gdyż zafarbowana skóra pod włoskami daje efekt zagęszczenia i brwi przez co mają idealnie równy kształt (oczywiście mówię o umiejętnie zrobionej hennie). Z natury jestem ciemną blondynką o chłodnym, mysim odcieniu (za dzieciaka platynowa blond), ale brwi mam intensywnie czarne (tzn. kiedyś takie były). Rok temu zaczęłam stosować hennę na potrzeby szkoły kosmetycznej i przez to zauważyłam, że włoski nie są już tak ciemne jak kiedyś. Na końcówkach włosków zauważam jasny kolor i przez to jestem zła. Także nie radzę stosować ją tym, które mają ładny, ciemny kolor. Wystarczy przy codziennym makijażu delikatnie pomalować je matowym cieniem o kolorze dobranym odpowiednio do cery i koloru włosów głowy. Blondynki powinny stosować brązy i grafity, brunetki zaś czarne i ciemne cienie, a rude dość jasne odcienie brązów. Chociaż mimo wszystko, tak jak w moim przypadku niektórym blondynkom czy rudym jest dobrze w ciemnych brwiach, więc to jest tylko kwestia doboru. A teraz moje brwi przed odpowiednią regulacją oraz po regulacji i hennie :)
Przed:
Po:
Osobiście polecam hennę żelową (lub w kremie). Radzę kupić droższą, gdyż tanie, proszkowe henny nie utrzymują się dłużej, niż 3 dni.
Przygotowanie: wycisnąć do kieliszka z tubki 1cm henny, dodać kilka kropel 3%-owej H2O2 (wody utlenionej) i wymieszać cieniutkim pędzelkiem. Konsystencja musi być dość zbita, henna nie może spływać!
teraz czas na moje brwi :) przyda się poprawka z rąk specjalistki :P
OdpowiedzUsuń