wtorek, 6 grudnia 2011

S N O W

i w końcu... cierpliwość została nagrodzona - Mikołajki i śnieg!!! Mega duże płatki śniegu, to jest to na co czekałam i pewnie każdy czeka.
U mnie już jest, ale temperatura jest delikatnie na plusie, więc z czar pryśnie szybciej niż mi się wydaje. Ale to i tak wystarczyło, aby wprowadzić odpowiedni nastrój. Przy tym świąteczna muzyka w tle i bajeczny obraz za oknem (chociaż chwilowy:)). Magiczny dzień dla dzieci, to i dla tych starszych miłośników śniegu Mikołaj coś miał w zanadrzu. Oby tak dalej, to może się utrzyma dłużej. A póki co, najlepszy filmik na świecie... zawsze mnie poruszał...




***

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz